Witam wszystkich bardzo serdecznie w drugiej części kontynuacji posta o klubie Vallaha. Pierwszą częścią zajęła się Midorme, która przygotowała obszerny wykład na ten temat. Temat owy dotyczy dramy niejakiego Skarabeusza z klubem Valhalla.
Adnotacja od Midorme:
Cześć, chciałabym przeprosić za brak postów od dwóch tygodni. Niestety Leszek nie ma czasu ze względu na szkołę, a u mnie na studiach zaczyna się niezła jazda - kolokwia. Pracy jest coraz więcej. Przez ostatnie wydarzenia tj. błąd, przez który gra nie działała mi około dwóch dni straciłam zarówno 60 dni codziennego logowania jak i wszystkie chęci do grania w Awatarię. Nie ukrywajmy - oprócz toksycznych ataków na spotted w tej grze nic się nie dzieje. Większość ludzi gra tylko dla aktywności. Długo pisałam z Alex i były nawet plany zamknięcia bloga. Uświadomiłam sobie jednak, że to by było głupie z mojej strony - wracam, robie furore, dzieje się akcja po czym znowu znikam na rok? Słomiany zapał to nie moja działka. Nie powinnam się poddawać i muszę spróbować czegoś nowego. Tak samo powiedział Leszek - on z kolei chce lekko odejść od tematyki Awatarii i zadeklarował wstępnie napisanie posta o nieco innej tematyce. Kto wie, może Wam się spodoba? W moim przypadku problem tkwi w braku weny. Niepokojące jest także małe zainteresowanie z Waszej strony, jeżeli chodzi o zabawy i konkursy. Ostatnio zgłosiła się tylko jedna osoba, proszę Was. Jeżeli chcecie trochę ożywienia bądźcie nieco aktywniejsi na blogu...
Odnośnie posta - wydaje mi się, że Skarabeusz po prostu chciał zwrócić na siebie uwagę. Dostaliśmy marną deklarację niepoprzedzoną żadnymi dowodami, a na słowach polegać nie będziemy. Po jakimś czasie chłopak w ogóle usunął konto na Discordzie i zerwał się kontakt. Podejrzane. Prawda? Zakończmy zatem ten marny temat. To będzie ostatni post o oskarżeniach w stronę VAL. Przeczytajcie o tym, co już dawno przygotował Leszek ale nie zostało opublikowane. Zapraszam do krótkiej lekturki na nudę w szkole (bądź nie). Życzę Wam spokojnego dnia, bo w aktualnym stanie rzeczy Wam się przyda. Wieczorem lekko poprawię posta. Trzymajcie się! 💜
I
Jedna z członkiń klubu Valhalla wysłała mi screeny, które noszą za sobą dowód, iż Skarabeusz rzekomo miałby plan utworzenia nowego klubu. Zapytacie zatem dlaczego? Jaki ten klub miałby być? - odpowiedzi na te pytania znajdziemy w poniższych screenach (przy każdym będę wyjaśniał).
Z pierwszego screena można wywnioskować, iż Skarabeusz planuje utworzyć klub, w którym jego członkowie starali by się (zapewne robiąc aktywność), by ten przy tworzeniu miesięcznego raportu mógł podsumować, kto się stara a kto nie. Sęk jednak polega na tym, że twórca tego pomysłu - Skarabeusz, ma na celowniku dwa kluby: VAL i BOOM, gdzie po przeanalizowaniu starań członków jego klubu, wybierałby tych o większych ambicjach i wysyłał do klubu VAL lub BOOM, jednakże szczególny nacisk kładłby na VAL.
Z drugiego screena wynika, że Skarabeusz, by nie wyjść na "dwulicowca", a na typowego "skauta", robiłby raport i wysyłał go do wodzów lub zastępców klubów za pozwoleniem danej osoby, której dotyczyłby raport, by dać owe "wtyki" oraz możliwość.
Ostatni screen, dotyczący jego nowego klubu pokazuje, iż Skarabeusz, chcąc grać fair-play, opuścił klub. Na końcu ukazanej powyżej konwersacji pisze, iż nie robi nic przeciw VAL, a wręcz przeciwnie, chce rozkręcić całą machinę jeszcze bardziej. Jedyną dziwotą dla mnie jest to, dlaczego opuścił klub i chce jednocześnie mu pomagać w pewien sposób?
II
W całej owej dramie jest jedna kwestia - Kim jest Hitokiri? Czy jest nim Skarabeusz? Czy może ktoś inny? - Zadawaliśmy sobie to pytanie niemal od początku zaistniałej sprawy, lecz najbardziej rzetelnej odpowiedzi nie mogliśmy otrzymać. Jednak przełomu tej sprawie nadały screeny, które są powyżej załączone, które są, najprawdopodobniej, najtwardszym dowodem na to, że Skarabeusz a Hitokiri to jedna i ta sama osoba. Ciekawe, prawda? Spoglądając na zamieszczone screeny można zauważyć, że pewna członkini czatu napisała na forum, iż owy Hitokiri wszedł na nowym koncie na serwer. Dalej można zauważyć okienko, gdzie jest wizerunek Hitokiriego wraz z rangą i levelem - na to Skarabeusz odpowiada: kurde ide pisac hehe. Z owej wiadomości można wysnuć wnioski, iż Skarabeusz najprawdopodobniej jest Hitokirim. Jednak my, blogerzy, którzy patrzą na tą sprawę okiem neutralnym, pragniemy oznajmić, iż nie stoimy po żadnej ze stron, a sami uważamy, że nie można uznać tego dowodu za legitne wytłumaczenie kwestii z osobą Skarabeusza a Hitokirim.
III
Powyższy plik ukazuje troskę oraz atencję, którą przywiązuje Bastet do członków klubu. Można zauważyć, iż w klubie owym liczy się zdanie członków w kwestiach m.in. nowych pomysłów na klub/aktyw. W powyższym screenie, na samym końcu, znajduje się również dowód na to, że klub VAL integruje się ze swoimi członkami na klubowym snow - w końcu integracja jest najważniejsza w utrzymaniu klubu, grupy.
Ze względu na prywatność członkiń, nicki są zamazane, a wizerunek nieokazany.